Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodÄ™ na ich zapis lub wykorzystanie. WiÄ™cej informacji można znaleźć w Polityce PrywatnoÅ›ci [przeczytaj].    AKCEPTUJĘ    Nie zgadzam siÄ™    [Zamknij]

Znaczenie imiona męskie żeńskie pochodzenie imienia imieniny numerologia...

Znaczenie imienia Joanna

Rodzaj: imię żeńskie

Wartość numerologiczna: 1 [wibracja liczby]

Pochodzenie:

Żeńska forma imienia Jan. W Polsce znana od XIV wieku. Obecnie używane spieszczenie: Joaśka, Joasia (czasem Asia). W Polsce wytworzyła się w czasach nowszych druga forma tego imienia: Janina. Imię traktowane w formie podstawowej jako odrębne od Joanny miesza się z nią w spieszczeniach: Janka, Janeczka, Jasia.


Znaczenie i charakterystyka imienia:

Kobieta obdarzona imieniem Joanna to wielka indywidualność, energiczna, zorganizowana i realizująca swoje wspaniałe idee. Lubi chodzić swoimi ścieżkami. Jest bardzo wrażliwa na ludzką krzywdę, ale nie angażuje się w pomoc społeczną. W miłości na ogół chłodna. Jeśli ma dzieci bardzo je kocha, ma szacunek do męża i troszczy się o dom. Joanna ma ciężki i trochę dziwny charakter.

Znaczenie imienia Joanna

Patron: JOANNA D?ARC zwana także przez potomnych Dziewicą Orleańską. Urodziła się w Domremy w Lotaryngii w r. 1411 lub 1412 jako córka wieśniaków Jakuba i Izabeli Romée, których później nobilitował Karol VII. Do trzynastego roku życia spełniała skromne prace domowe, nie była zaś, jak tego chce późniejsza legenda, pasterką. Wkrótce po ukończeniu tego wieku zaczęła doznawać niezwykłych łask. Przez trzy następne lata wsłuchiwała się w wewnętrzne głosy, którym bezwzględnie uległa. Zdaje się, że nikomu o nich nie mówiła. Ale w maju 1428 r. wewnętrzne natchnienia zaczęły ją przynaglać do konkretnych czynów. Idąc za nimi, udała się do Roberta de Baudicourt, który dowodził garnizonem królewskim w Vaucouleurs. Zrazu potraktowano ją sceptycznie. Gdy jednak sytuacja obozu królewskiego uległa pogorszeniu, a Joanna powiadomiła dowódcę o rozpoczętym przez Anglików oblężeniu Orleanu, o czym on jeszcze nie mógł wiedzieć, Robert ustąpił i powiódł Chinon, gdzie przebywał Karol VII. I tam potraktowano ją z nieufnością, która w tych niespokojnych czasach, obfitujących w ludzi "natchnionych", była ze wszech miar zrozumiała. Ale jasnowidzenie "Dziewicy" (La Pucelle), jak ją zaczęto nazywać, przełamało opory. Reszty dokonało trzytygodniowe badanie, które na polecenie króla przeprowadzili duchowni w Poitiers. Wówczas uzbrojono Joannę, sporządzono dla niej sztandar i pozwolono jej z kilkutysięcznym oddziałem ruszyć przeciwko najeźdźcom. Dotarłszy do Orleanu, Joanna stała się tam jakby sztandarem, który zatknięty na szańcach zagrzewał do boju. Mimo odniesionej rany rychło wróciła na to stanowisko, patronując dalszej walce, która skończyła się odwrotem Anglików. W ciągu następnego tygodnia oczyszczono z nich dolinę Loary, a działo się to w atmosferze niezwykłego entuzjazmu i zapału, co przyczyniło się niewątpliwie do powstania wielu legend i niezwykłych opowieści. W nich to później sędziowie Joanny znajdą obfity materiał do oskarżenia. Ona sama nalegała tymczasem na Karola VII, by ruszył do Reims i dopełnił obrzędu koronacyjnego. Stało się to 17 lipca 1429 roku. W miesiąc później wojska były już pod Paryżem. Joanna znów zagrzewała je do walki, stojąc ze swym sztandarem, ale raniona, mimo protestów, wyniesiona została z pola bitwy. Był to niemal koniec tej cudownej epopei. Rozpoczęły się przewlekłe pertraktacje i ustał zapał do walki. Nie aprobując tego obrotu sprawy, Joanna wzięła jeszcze udział w walce pod Compiegne, kiedy jednak pośród zamieszania i popłochu, jakiemu ulegli Francuzi, zamknięto przedwcześnie bramy miasta, z garstką wiernych pozostała na zewnątrz i wpadła w ręce Burgundczyków. Odstąpiona przez nich za dziesięć tysięcy złotych franków Anglikom, niebawem została przewieziona do Rouen. Tam to przeżyła swój ogrójec i kalwarię. Z inicjatywy Anglików zajął się nią trybunał kościelny, któremu przewodniczył ich zwolennik, Pioto Cauchon, biskup Beauvais. Oskarżono ją o czarnoksięstwo i używanie stroju męskiego. Jej "wizje, głosy, objawienia i zjawy" uznano za fałszywe i szatańskie, ją zaś samą za heretyczkę i schizmatyczkę. Apelacji oskarżonej do papieża nie przyjęto i postanowiono oddać ją "ramieniu świeckiemu" (brachium saeculare) na spalenie. Wedle niejasnych zapisów Joanna miała wówczas zadrżeć i przystać na tzw. abiurację, czyli publiczne odstąpienie od swych dotychczasowych przekonań. Jest to co najmniej wątpliwe. Chociaż bowiem zachowały się akta procesu ? niemal jedyne, ale obfite źródło poznania pociągającej duchowości świętej ? tekst "odwołania" wydaje się podejrzany i nie podpisany ręką świętej. W każdym razie wkrótce potem uznano ją za rełapsa, winną powtórnego upadku, ponieważ ubrała się znowu ? nie wiadomo z jakiego powodu ? w strój męski. Zginęła wśród płomieni na Vieux-Marché w Rouen 30 V 1431 r. Do końca powtarzała imię Jezus i wyznanie: "Moje głosy mnie nie zwiodły". Zamieszanie w kraju i obojętność Karola VII sprawiły, że proces rehabilitacyjny Joanny przeprowadzono dopiero w r. 1456 na prośbę jej matki i braci. Sławili ją już wtedy pisarze, a wierni otaczali kultem, który przygasł nieco pod wpływem pisarzy francuskiego oświecenia, a z nową siłą ożył w w. XIX.

Przysłowie: "Bądź uprzejmy dla Joasi, ona płomień twój ugasi"

Kolor: Å‚ososiowy

Kamień: perła





system komentarzy zapewnia Disqus